Teraz w Czterech w jeepie reżyser zapomniał o szlachetnym posłannictwie, jakie kierowało nim dawniej, i na konferencji prasowej, zorganizowanej z okazji prezentacji filmu, cynicznie oświadczył, że jego utwór nie został oparty na konkretnych wydarzeniach, ale że jest fikcją wymyśloną przez niego i scenarzystę. Także angielski reżyser Carol Reed w Trzecim człowieku, rozgrywającym się w Wiedniu, zdobył się na liczne akcenty antykomunistyczne w chwili, kiedy wprowadza na ekran przedstawicieli władz radzieckich. Niemal każde wydarzenie polityczne charakterze konfliktowym znajdowało szybki oddźwięk w filmach niemieckich amerykańskich. Słynna sprawa „muru berlińskiego” w 1961 roku stała się pretekstem do zrealizowania komedii Raz, dwa, t.rzy przez Billy Wildera.