macro photography of black circuit board

MIEJSCE AKCJI FILMU

Widzimy tu ro­dzinę niejakiego McNamary, przedstawicie­la firmy „Coca-cola” na kraje Europy za­chodniej, do którego przyjeżdża córka jakie­goś przemysłowca Scarlett. Ta z miejsca zakochuje się w przystojnym Berlińczyku, zagorzałym komuniście. Młodzieniec jest przedstawiony jako skończony bałwan, nie- chluj i kretyn. Aby się go pozbyć, McNamara donosi Rosjanom, że jest on agentem amerykańskim. Młodzieniec zostaje schwy­tany, przewieziony do Berlina wschodniego, i tu torturowany przez tajną policję przy ogłuszających, hałaśliwych dźwiękach… amerykańskiej muzyki jazzowej. Wszystko ostatecznie kończy się dobrze, ale Wilder nie omieszkał, przy okazji, obsmarować wschodnioniemieckich władz. We wszystkich zresztą filmach, których akcja rozgrywa się w Berlinie wschodnim i NRD (m.in. u Hitchcocka w Rozdartej kur­tynie) policja i służba bezpieczeństwa zo­staje z reguły pokazana jako nieprzebierająca w środkach przemocy banda łobuzów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *