Elektroda połączona z „plusem” baterii zwie się anodą. W utworzony w ten sposób obwód wstawiony jest jeszcze galwanometr wskazujący przepływ prądu. Zamknijmy teraz wyłącznik 1. Katoda zaczyna się żarzyć. Pod wpływem podwyższonej temperatury z włókna * katody zaczynają „wyskakiwać” elektrony. Zjawisko to połączone jest z pewną utratą energii, przeto elektrony powracają z powrotem do katody. Inaczej jednak będzie wyglądać sprawa, gdy włączymy jeszcze wyłącznik 2. Anoda staje się teraz dodatnia i elektrony, obdarzone ujemnym ładunkiem elektrycznym, po opuszczeniu katody wędrują ku anodzie i zostają przez nią schwytane.
