macro photography of black circuit board

KREOWANIE POSTACI

Bond w kreacji Seana Connery jest po­stacią przeciwstawną typowi lansowanemu przez Jamesa Deana. Jego sprawność fizycz­na nie może nikogo zdziwić, jeśli się przy­pomni, że zanim Connery został odkryty przez Saltzmana, przez długie lata pracował fizycznie. Na jednym ramieniu wytatuowa­ne miał hasło „Niech żyje Szkocja”, na dru­gim .Za tatę i mamę”. Gdy Fleming go zo­baczył — jak podają wtajemniczeni — omalże nie zemdlał. Ale właśnie taki typ bohatera, mocno sproletaryzowanego, był potrzebny. Z jednej bowiem strony Bond miał być zaprzeczeniem, niemal parody- styczną reakcją na typ gnuśnego, „gniew­nego” człowieka, z drugiej strony — zdobyć młodzież przebojem, środkami nieskompli­kowanymi: prostym normatywizmem, bez­myślną aktywnością zamiłowanego rewolwe­rowca, stuprocentowym powodzeniem u ko­biet.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *