Posługując się zasadami ujętymi w tych tabliczkach Czytelnik może we własnym zakresie sprawdzić, że w układzie dwójkowym można liczyć równie dobrze i skutecznie, jak w układzie dziesiątkowym. Pozostaje oczywiście pytanie, czemu technika sięga właśnie po dwójkowy system liczenia. Odpowiedź jest prosta: wiele elementów maszyn ma właśnie dwa jak gdyby „przyrodzone” stany, za pomocą których można liczyć, podobnie jak ludzie liczyli posługując się palcami u rąk. Elementy urządzeń znajdują się w pracy albo w stanie jałowym. Kotwiczkę przekaźnika przyciąga się lub puszcza. Wyłącznik może być zamknięty lub otwarty. Żaróweczka kontrolna świeci się lub me świeci. Lampa elektronowa lub tranzystor mogą pracować w takim układzie, że prąd elektryczny będzie przez nie przepływał lub nie. Powracając zaś do modulacji kodowo-impulsowej, w przekazywaniu wartości próbki wyrażonej w zapisie dwójkowym „jedynką” jest impuls, „zerem brak impulsu.