Urządzenia odtwarzające impulsy nazywane są regeneratorami, przedstawiony zaś wyżej sposób przesyłania informacji w postaci ułożonych według pewnej zasady (mówimy: zakodowanych) grup impulsów określamy jako cyfrowy, w przeciwieństwie do informacji analogowej która zmienia się w sposób ciągły. Modulacja kodowo-impulsowa jest przykładem wynalazku, który wyprzedził możliwość realizacji. Wyraźmy się ściślej: jest to wynalazek, który powstał, zanim jeszcze technika pozwoliła na jego ekonomiczne wykorzystanie. Opracowany w r. 1937 przez A. H. Reevesa, wymagał wówczas dużych, skomplikowanych i drogich urządzeń lampowych. Była to po prostu swojego rodzaju ciekawostka techniczna, może nawet zapowiadająca nowe perspektywy… tylko o ile lat odległe? I w gruncie rzeczy na co przydatne, skoro krotnice częstotliwościowe były o wiele doskonalsze i tańsze?
