Perypetie finansowe z realizowanymi dawniej filmami antykomunistycznymi, bojkotowanymi nieustannie przez widzów, nauczyły wszystkich przynajmniej tyle, że lepiej przenosić akcję na inne planety i w formie aluzji sugerować ewentualnie, że chodzi, tu o ziemskie sprawy. Nie pozostało więc nic z dawnych apeli, buńczucznie publikowanych na łamach gazet i podpisywanych przez Sama Goldwyna, Darryla Zanucka, Jacka Warnera i Louisa B. Mayera: „Chociaż jesteśmy zmęczeni wojną, musimy wciąż walczyć. Ci, którzy bronią Rosji Radzieckiej lub komunizmu, są nieprzyjaciółmi wolności, zdradzają Narody Zjednoczone i USA”.Kiedy przejadły się istoty z innych planet, sprytni scenarzyści przypomnieli sobie przedwojennych czasach King-Kongów innych monstrualnych potworach.