W czasie napadu na bank Bonnie i Clyde trafiają na gromady ludzi. Nie napotykają jednakże z ich strony na żaden, nawet najdrobniejszy protest. Bo w filmie Penna nie ma ani jednego rozsądnego człowieka; jest tylko tłum, stado gawiedzi, motłoch. Mały pomocnik, z którym Bonnie i Clyde współpracują, jest imbecylem, ojciec pomocnika — donosicielem, bliska rodzina to tępi, zachłanni na pieniądze dorobkiewicze.Krytyka zwraca także uwagę na epizod z policjantem. Bonnie i Clyde wiążą go sznurami i terroryzują. Niektórzy dopatrują się w tym demonstracji przeciwko władzy amerykańskiej, która jest skompromitowana Nic dziwnego: w kraju tym, pod bokiem policji, zdarzyły się niedawno trzy wstrząsające mordy polityczne. Jednak oglądając scenę terroryzowania policjanta przez Bonnie i Clyde ma się wrażenie, że nie o protest wobec konkretnej władzy amerykańskiej chodzi. Jest to po prostu anarchistyczny bunt przeciwko władzy i normom moralnym w ogóle, w dodatku zaprawiony niesłychanie lubieżnym sadyzmem.
